„Pokój wam”

(J 20,19)

 

Wpatrując się w Umęczonego i Zmartwychwstałego Jezusa prosimy: Boże otwórz nasze serca na dar Twojego pokoju, by zapanował on w naszych sercach, rodzinach, wspólnotach, w świecie udręczonym konfliktami i wojnami. Przymnóż nam wiary w potęgę miłości, która zwycięża śmierć.

Złączone w modlitwie i adoracji Tego, który jest naszym pokojem, który pojednał nas z Bogiem przez krzyż, w sobie zadawszy śmierć wrogości.

Kochani,

„Cóż to za rozmowy prowadzicie ze sobą w drodze?” pyta Jezus uczniów na drodze do Emaus i pyta nas wszystkich. Rozmawiamy o wojnie, śmierci niewinnych ludzi, ogromnym cierpieniu i zniszczeniach. Mówimy o uchodźcach, o rządzących na Ukrainie i w Unii Europejskiej, o nas Polakach z których tak wielu śpieszy ze wsparciem dla ofiar wojny, o tych którzy otwierają swe domy, przekazują leki, modlą się. Czasem wracamy do tematu pandemii i spustoszenia jakie ona wywołała. Z naszych ust wychodzą słowa o ogromnych podwyżkach cen i kryzysie gospodarczym.

Tyle smutku, zawiedzionych nadziei. Jak w tym wszystkim rozpoznać obecność Zmartwychwstałego?

I nasza wspólnota uczestniczy w tych bolączkach współczesnego człowieka, patrzymy na Krzyż, na Jezusa w Najświętszym Sakramencie, próbujemy wsłuchiwać się w Słowo Boże. „Czy Mesjasz nie miał tego cierpieć?”. Tak, nasz Pan wchodzi w ludzkie cierpienie, co zdumiewa – wybiera je by nas zbawić. Teraz jest obecny w każdym pogrążonym w bólu człowieku. W sercach walczymy o wiarę, nadzieję i miłość, o wolność i suwerenność.

Spoglądam wstecz, na miniony czas od ostatniego listu. Pytam o obecność Zbawiciela w tym konkretnym okresie. Dostrzegam Go w radosnych spotkaniach w czasie Świąt Bożego Narodzenia, jest w nadziei na wyciszenie pandemii i powrocie do normalnych relacji i kontaktów z naszymi przyjaciółmi, rodzinami. Jego jasne, piękne Oblicze tak wyraźnie widzę w Was, którzy tak wiernie i wspaniałomyślnie wspieracie nas swoją modlitwą, ofiarą i pracą mimo całej trudnej sytuacji ekonomicznej, podwyżek, upadku licznych firm, rosnących potrzebach wielu ludzi. To rodzi naszą ogromną wdzięczność, której nie da się wyrazić słowami. Dzięki tej pomocy nadal możemy kontynuować generalny remont klasztoru. Tak naprawdę słowo remont nie jest odpowiednie, gdyż podejmowane prace są o wiele bardziej skomplikowane niż budowa nowego obiektu. Obecnie nasza ekipa budowlana zajmuje się szyciem ścian. Dla wyobrażenia – polega to na wykuwaniu zaprawy z pomiędzy często rozsypujących się cegieł i wstawianiu w to miejsce metalowych prętów umacniających konstrukcję oraz ponownym cementowaniu. To bardzo żmudna praca. W tym momencie odbywa się to w pomieszczeniach na furcie klasztornej. I tu dostrzegamy troskliwą obecność Jezusa, który towarzyszy św. Józefowi doskonale ogarniającemu i koordynującemu całość podejmowanych przez nas działań.

Ze św. Tomaszem mówimy „Pan mój i Bóg mój” gdy w jakiś sposób dotykamy poranionych serc uchodźców z Ukrainy, którzy tak masowo docierają do naszego kraju. Okrzyk św. Jana „To jest Pan” wyrywa się z serca kiedy słyszymy i uczestniczymy w żarliwej modlitwie całego Kościoła o pokój oraz w dziełach niesienia pomocy cierpiącej Ukrainie i jej mieszkańcom, zarówno tym, którzy pozostali na swej ziemi jak i tym, którzy przybyli do Polski. Aby konkretnie włączyć się w dzieło pomocy szpitalom, w Kijowie i Berdyczowie, obok przeznaczenia jałmużny na te cele,  postanowiłyśmy zorganizować kiermasz z naszym rękodziełem, by za zebrane środki zakupić leki i materiały opatrunkowe.

Kiedy kończę ten list staje przede mną tajemnica Eucharystii – dziękczynienia, miejsce gdzie najpełniej rozpoznajemy Jezusa. Tam wołamy naszego Pana o pokój, tam z ogromną wdzięcznością polecamy Bogu Was, Wasze Rodziny i intencje, które nosicie w swoich sercach. Łamanie Chleba jednoczy nas wszystkich w wielkiej wspólnocie Kościoła i pomaga wzrastać w wierze, nadziei i miłości.

Niech Zmartwychwstały Jezus, którego Oblicze jaśnieje w każdej i każdym z Was, wynagrodzi Wam całe czynione nam dobro, niech napełni Wasze serca swoim pokojem i łaską oraz pomaga dostrzec Swoją cichą, ale słuchającą i miłującą obecność w codzienności.

Z wdzięczną modlitwą i życzeniami błogosławionych Świąt Zmartwychwstania Pańskiego,

Wasze siostry z łasińskiego Karmelu

Karmel w Łasinie, Wielkanoc 2022 r.