„ On rodząc się, stał się naszym ciałem,

 my odradzając się, stajemy się Jego ciałem”

św. Leon Wielki

Zbliżając się do tajemnicy Świąt Bożego Narodzenia życzymy aby nadchodzący czas był dla nas wszystkich czasem zachwytu nad Bożą miłością i jednocześnie naszą ludzką godnością.

Jezus, który przyjmuje nasze ciało chce dać nam pełnię życia w swoim ciele. Wchodzi w nasze kruche życie byśmy uczestniczyli w Jego życiu, życiu samego Boga.

Złączone w adoracji Bożego Dzieciątka i cudu ludzkiego życia,

siostry karmelitanki bose z Łasina

Karmel w Łasinie, Boże Narodzenie 2021

 

Kochani,

na początku tego listu pragnę podzielić się z Wami słowami modlitwy:

Jaka tyrania jest poza tą?

Wszedłem w życie: dobra rzecz.

Ale czemu jestem rozhuśtany przez fale życia?

Powiem słowo odważne; tak, odważne, ale je wypowiem.

Jeśli nie byłbym twoim, o mój Chryste,

jaka niesprawiedliwość!

Przychodzimy na świat,

Jesteśmy głodni,

najadamy się.

Chce mi się spać, zasypiam, budzę się, chodzę.

Chorujemy, jesteśmy dobrego zdrowia,

radości i smutki.

Czas, by cieszyć się słońcem, owocami ziemi,

umieranie, wyniszczenie ciała.

Taki jest los każdego istnienia żyjącego.

Co więc mam więcej? Nic prócz Boga.

Jeśli nie byłbym Twoim, o mój Chryste,

doznałbym niesprawiedliwości.

Tekst ten, choć brzmi tak współcześnie, ułożył żyjący w IV w. Grzegorz z Nazjanzu. Jego słowa opisujące naszą ludzką kondycję. Są one aktualne w każdym czasie i miejscu, gdyż odnoszą się do podstawowego pytania spoczywającego w człowieczym sercu, pytania o sens życia.

Mija kolejny rok, wszyscy jesteśmy zmęczeni niekończącą się pandemią, dotykają nas rosnące ceny większości produktów, niepokoi sytuacja na granicy z Białorusią i cały złożony problem migracyjny, przytłaczają codzienne obowiązki, praca, nade wszystko troska o rodzinę i wszechobecny pośpiech. Można by tak wyliczać bez końca. A jednak jest Sens, jest Nadzieja, gdyż jesteśmy tymi szczęściarzami którzy poznali Jezusa, którzy do Niego należą i mimo wszystko mogą czuć się bezpieczni.

W tym kończącym się roku, w odkrywaniu daru przynależności do Jezusa towarzyszył nam, w sposób szczególny, św. Józef. Jemu Bóg powierzył swego Syna, teraz pod Jego pieczą jest ciało Chrystusa – Kościół , a więc każdy z nas.

Jak pisałyśmy przed Świętami Wielkanocnymi i my staramy się, za wskazaniem papieża Franciszka, bacznie przyglądać Milczącemu Oblubieńcowi Maryi Panny i obejmować szczególną modlitwą rodziny. A oto najważniejsze momenty z naszego kalendarza, które jeszcze mocniej nas do tego motywowały.

Tegoroczne Triduum Maryjne i oczywiście sama Uroczystość Matki Bożej z Góry Karmel licznie zgromadziły naszych przyjaciół i dobroczyńców. To był piękny czas kiedy mogliśmy wspólnie modlić się i odkrywać tajemnice życia oddanego Maryi i Józefowi. Pomagał nam w tym o. Krzysztof Trociński OMI. Po wieczornych Eucharystiach chętni byli zaproszeni do udziału w pokazie misyjnych slajdów. O. Krzysztof pracował wiele lat na misjach w Kamerunie i z pasją dzielił się doświadczeniem z życia tamtejszego kościoła. Ku naszej radości pandemia zelżała i  na zakończenie Odpustowych Uroczystości mogła się odbyć tradycyjna agapa. Pogoda cały dzień trzymała wszystkich w niepewności, chwilami padał silny deszcz z porywami wiatru. Kilka godzin przed Celebracją ulewa położyła namiot pod którym miał być poczęstunek, ale dzięki pomocy naszych łasińskich przyjaciół udało się opanować sytuację i na wieczór wszystko było gotowe na przyjęcie gości.

Czas lipcowego świętowania co roku pokazuje nam jak bardzo jesteśmy kochane i jak wiele osób troszczy się o nas, a to wszystko z miłości do Jezusa. Kilka Pań włączyło się w robienie wypieków, inni uczestniczyli w przygotowywaniu placu i ozdabianiu ołtarza. Nie brakowało licznych ofiar i darów. Za to okazane nam i oczywiście Matce Bożej z Góry Karmel dobro z serca dziękujemy.

Zupełnie wyjątkowym wydarzeniem w sierpniu tego roku była wizyta obrazu Świętej Rodziny, tzw. Józefa Kaliskiego. Przybył on do nas w czasie przerwy wakacyjnej w peregrynacji po Diecezji Toruńskiej. Dwutygodniowy pobyt zakończył dzień skupienia i uroczysta Msza Święta celebrowana przez ks. bp. Józefa Szamockiego. W czasie homilii Ksiądz Biskup wskazywał jak wielką wartość ma zaproszenie Świętej Rodziny do codziennego życia rodzinnego i pozwolenie by Jezus wziął nas za ręce (jak Józefa i Maryję na cudownym obrazie) i poprowadził, swoimi drogami, w ziemskiej pielgrzymce do Nieba. Cały ten czas mogłyśmy przyglądać się Świętej Rodzinie i oddawać Jej wszystkie drogie nam rodziny, prosząc, by każdy dom był pełen wzajemnej miłości, troskliwości i czułości, by dzieci mogły wzrastać „w mądrości, latach i łasce u Boga i u ludzi ”(Łk.2,52) i uczyć się kochać po prostu z doświadczenia.

Kolejnym bardzo ubogacającym momentem były odwiedziny wspólnoty EFFATA z Pieniek Królewskich. Jej członkowie, od początku trwania pandemii, wspierają nas na różne sposoby. Po Eucharystii i katechezie wygłoszonej przez ks. prof. Jana Perszona, po raz pierwszy, wszyscy spotkaliśmy się w rozmównicy i dzieliliśmy doświadczeniem działania Pana Boga w naszym życiu.

Tym co nas wszystkich łączy to właśnie przynależność do Chrystusa, miłość do Niego i Kościoła, to że zostaliśmy przez Niego znalezieni i ukochani. W sercach każdej z nas jest dla Was, nasi drodzy Przyjaciele, ogromna wdzięczność, że widzicie w nas swoje siostry. Wasze serca są otwarte, nieustannie nas wspomagacie: modlitwą,  pracą, wiedzą, dobrą radą, obecnością i ofiarą. Gorąco polecamy Was Dobremu Bogu w modlitwie i mówimy wielkie: „Bóg Zapłać”. Tylko Bóg, w swej hojności może Wam wynagrodzić całe to dobro. Każdego miesiąca jest u nas sprawowana Eucharystia za naszych przyjaciół, dobroczyńców, wszystkich proszących nas o modlitwę oraz modlących się w naszej kaplicy. Modlitewną troską ogarniamy też zmarłych poprzez comiesięczne Oficjum za Zmarłych i Ofiarę Mszy Świętej. Dodatkowo w pierwsze środy miesiąca, dziękując św. Józefowi za opiekę nad naszym klasztorem składamy na ołtarzu powierzane Mu przez was intencje. Wasze sprawy są obecne także w codziennej wieczornej modlitwie przed kompletą tzw. „Telegramie do św. Józefa”.

Obiecywać komuś modlitwę to niejako brać do swego wnętrza jego życie i składać je w ręce miłującego Boga. Zapewniamy, że jesteście obecni w naszych sercach i dobrze wiemy, że także my mamy swoje miejsce w waszych sercach.

Z serdecznymi pozdrowieniami i życzeniami błogosławionych Świąt Bożego Narodzenia oraz wielu łask w Nowym Roku

Wasze siostry z łasińskiego Karmelu

Karmel w Łasinie, Boże Narodzenie 2021