Koronka na cześć św. Józefa

(odmawia się na zwyczajnej koronce różańcowej)

Na krzyżyku:
Pozdrawiam Cię, święty Józefie, łaski Bożej pełen, błogosławionyś Ty między mężami i błogosławiony owoc żywota najczystszej Oblubienicy Twojej, Jezus. Święty Józefie, Piastunie Dzieciątka Jezus i Oblubieńcze Niepokalanej Dziewicy, módl się za nami grzesznymi teraz i w godzinę śmierci naszej. Amen.

Na dużych paciorkach (zamiast Ojcze nasz):
Jezu, Maryjo, święty Józefie, Wam oddaję serce, ciało i duszę moją.
Jezu, Maryjo, święty Józefie, bądźcie ze mną przy skonaniu.
Jezu, Maryjo, święty Józefie, niech przy Was w pokoju oddam duszę Bogu.

Na małych paciorkach (zamiast Zdrowaś Maryjo):
Święty Józefie, Przyjacielu Serca Jezusowego, módl się za nami.

Na zakończenie koronki:
Pod twoją obronę uciekamy się, święty Józefie, mniemany Ojcze Wcielonego Syna Bożego. Naszymi prośbami racz nie gardzić w potrzebach naszych, ale od wszelakich złych przygód racz nas zawsze wybawiać, Ojcze chwalebny i błogosławiony. Opiekunie nasz, Patronie nasz, Pocieszycielu nasz, z Twoim mniemanym Synem najmilszym Jezusem nas pojednaj, Twojemu Synowi nas polecaj, Twojemu Synowi najmilszemu nas oddawaj.

W. Módl się za nami, święty Józefie.
O. Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.

Módlmy się:
Prosimy Cię, Panie, abyśmy wsparci zasługami świętego Józefa, Oblubieńca Przenajświętszej Rodzicielki Twojej, za Jego przyczyną i wstawiennictwem otrzymali to, czego prośbami własnymi uzyskać nie możemy. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.

W. Niech będzie błogosławione imię świętego Józefa.
O. Teraz i na wieki.

***

Modlitwa, którą odmówił papież Franciszek

Przebacz nam wojnę, Panie.

Panie Jezu Chryste, Synu Boży, zmiłuj się nad nami grzesznymi!
Panie Jezu, urodzony w cieniu bomb zrzucanych na Kijów, zmiłuj się nad nami!
Panie Jezu, który umarłeś w ramionach matki w bunkrze Charkowa, zmiłuj się nad nami!
Panie Jezu, jako dwudziestolatek wysłany na front, zmiłuj się nad nami!
Panie Jezu, który wciąż widzisz uzbrojone ręce w cieniu Twojego krzyża, zmiłuj się nad nami!

Wybacz nam wojnę, Panie.

Wybacz, gdy nie wystarczają nam gwoździe, którymi przybiliśmy do krzyża Twoje dłonie, i chcemy gasić nasze pragnienie krwią poranionych przez czołgi i karabiny.
Wybacz nam, gdy ręce, które nam dałeś, zamieniamy w narzędzia niosące śmierć.
Wybacz nam, Panie, gdy nie przestajemy zabijać naszych braci.

Wybacz nam, gdy jak Kain zbieramy na naszych polach kamienie, by zabić Abla.
Wybacz nam, gdy usprawiedliwiamy nasze okrucieństwo, mówiąc, że to praca, gdy brutalność uznajemy za słuszną , bo tak nam podpowiada nasz ból.

Wybacz nam wojnę, Panie. Wybacz nam wojnę, Panie!
Panie Jezu Chryste, Synu Boży, błagamy Cię! Powstrzymaj prędko rękę Kaina! Oświeć nasze sumienia, niech nasza wola się nie spełnia, nie wydawaj nas na pastwę naszych własnych działań! Zatrzymaj nas, Panie, zatrzymaj nas!

A gdy powstrzymasz rękę Kaina, jego także otocz swoją opieką, bo jest naszym bratem.
O Panie, powstrzymaj tę przemoc!
Zatrzymaj nas, Panie!
Amen.